Jak to z Sylwestrem było - chrześcijańskie ingerencje w kalendarz

Kalendarz juliański funkcjonował bez większych zmian przez ponad trzysta lat. Zmiany zaczęły się dopiero na początku IV w. n.e. wówczas władzę w Rzymie sprawował cesarz Konstantyn Wielki. W 312 roku po wygranej bitwie o Italię dał chrześcijanom wolność wyznania, a później całe Cesarstwo rzymskie przyjęło nową religię. Chrześcijaństwo zaczęło pytać o czas i kalendarz ze swojej perspektywy. Priorytetem było ustalenie dokładnych dat świąt kościelnych, a przede wszystkim daty narodzin Jezusa Chrystusa.

Pierwsze zmiany w kalendarzu juliańskim wprowadził papież Sylwester I, który chciał ustalić dokładną datę święta Zmartwychwstania Pańskiego. W 325 roku n.e. papież Sylwester zwołał sobór nicejski, na którym ustalona została data Wielkanocy. Najważniejsze chrześcijańskie święto miało przypadać na pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca, czyli między 22 marca, a 25 kwietnia. Te ustalenia ponownie połączyły kalendarz juliański z kalendarzem księżycowym. To właśnie Sylwestrowi I zawdzięczamy siedmiodniowy tydzień nawiązujący do biblijnego opisu stworzenia Świata z niedzielą - dniem świątecznym.

Zmiany wprowadzone przez papieża Sylwestra były wierzchołkiem góry zmian, które czekały kalendarz na przestrzeni wieków. Kolejna reforma odnosiła się do sposobu zapisu czasu i liczenia lat. Były lata dwudzieste V w. n.e., kiedy opat rzymski Dionizy Mały otrzymał od papieża Jana I (523 - 526) zadanie sporządzenia chronologicznego zapisu dziejów chrześcijaństwa. Dionizy ustalił, że Chrystus urodził się 25 grudnia 753 a.u.c., a po ośmiu dniach, czyli 1 stycznia 754 a.u.c., zgodnie z przykazaniami Prawa Mojżeszowego, został obrzezany. Ten właśnie dzień został przez niego uznany za początek nowej ery, I Rok Pański (Anno Domini).